Opinie klientów po sesjach indywidualnych

 

Zgłosiłam się na sesje do Pani Ewy, gdyż byłam wykończona psychicznie przez mojego toksycznego męża i toksyczną matkę, którzy ciągle mnie krytykowali, narzucali swoją wolę i odbierali poczucie bezpieczeństwa oraz pewność siebie. Z mężem chciałam się rozwieść, a z matką ograniczyć kontakty do minimum. Po 4 sesjach z Panią Ewą wiem, że moje małżeństwo da się uratować, ponieważ mąż zaczął inaczej się do mnie odnosić. Matka pozostała taka sama, tylko ja już inaczej reaguję na jej zachowanie. Nadal zdarzają się nieprzyjemne dla mnie sytuacje, ale dzięki Pani Ewie poznałam metody radzenia sobie z nimi i stwierdzam, że są bardzo skuteczne. Wielkie dzięki Pani Ewo bo ,dała mi Pani nadzieję na lepsze i szczęśliwsze jutro. Monika

***

Gdy trafiłam do Pani Ewy byłam w strasznym stanie psychicznym i fizycznym. Było tak, że przejście z jednego pokoju do drugiego było dla mnie niesamowitym wyzwaniem, nie mogłam pracować ani nic robić ba nawet myśleć. Mogłam tylko leżeć i gapić się bezmyślnie w telewizor, chowając się przed całym światem. Po drugiej sesji nastąpiły niesamowite zmiany. Zaczęłam na nowo snuć plany, ba zaczęłam szukać najlepszych sposobów spełnienia mojego marzenia, którym jest dom kopułowy na działce pełnej pięknej roślinności i możliwość głębokiego, spokojnego oddychania oraz spokój, równowaga wewnętrzna. Dziś, po czterech sesjach, realizuję moje marzenie i wróciłam do działania, które pozwala mi na jego realizację. Spokój wewnętrzny i radość, którą teraz doświadczam jest bezcenna i dziękuję za to Bogu i Pani Ewie. Polecam z całego serca pomoc Pani Ewy w uwalnianiu się z lęków, obaw oraz blokad. Z wyrazami głębokiej wdzięczności Anna Podgórska

***

Miałam tylko kilka sesji z panią Ewą, i to z przerwami, w przeciągu 14 miesięcy. Sesje pomogły mi wyzwolić siebie samą od barier i uprzedzeń; pozwoliły na rozpoczęcie kariery w dziedzinie, która zawsze mnie interesowała, jednak nigdy nie odważyłam się nawet pomyśleć, że może mi się udać. Kiedyś byłam osobą, którą bolał żołądek na myśl o publicznym wypowiedzeniu swojego zdania, a teraz jestem prezenterem radiowym, miałam już też swój debiut jako prezenterka telewizyjna, a na szczeblu zawodowym – dostałam właśnie nową pracę i jestem odpowiedzialna za koordynację komunikacji i współpracy z mediami w międzynarodowej firmie. Myślę, że to mówi samo za siebie… Polecam! Maria

***

Przez 5 lat cierpiałem na agorafobię i silne zaburzenia lękowe. Moje życie było koszmarem. Leczenie farmakologiczne i kolejne pobyty w szpitalach nie przynosiły żadnych efektów. Po trzeciej sesji z panią Ewą pojechałem do miejscowości oddalonej o 15 km od mojego domu, spacerowałem po mieście, między ludźmi. Po czwartej sesji podjąłem tam pracę. Nie mogłem się wprost nacieszyć kontaktem z ludźmi i zwyczajnym życiem. Obecnie normalnie funkcjonuję w społeczeństwie, pracuję, działam w samorządzie lokalnym. Pani Ewa uratowała mi życie. Krzysztof

***

Od lat choruję na nerwicę lękową. Uczestniczyłam w długich konwencjonalnych terapiach, które niewiele dawały. Tymczasem zbliżał się termin mojego ślubu i bałam się, że lęk popsuje tak ważny dla mnie dzień. Pracowałam z panią Ewą w świadomym regresie, szukałyśmy źródeł moich lęków i uzdrawiałyśmy je jedno po drugim. Nigdy nie przypuszczałam, że można pamiętać sytuacje z czasu, kiedy się było niemowlęciem i że może to mieć tak negatywny wpływ na późniejsze życie. Efekt jest taki, że mój ślub naprawdę był najpiękniejszym dniem mojego życia. Byłam całkowicie spokojna i z radością i wdzięcznością mogłam przyjmować wszystkie życzliwe gesty moich przyjaciół. Byłam nawet spokojniejsza od mojego męża 🙂 Jestem naprawdę wdzięczna i polecam sesje u pani Ewy. Karolina

***

Trafiłem do pani Ewy przed rozwodem. Byłem wściekły na moją żonę, teściów, rodziców, adwokatów i wszystkich, którzy mówili mi co mam robić, albo prawili morały. Nie mogłem normalnie pracować, funkcjonować i spać, ponieważ wciąż prześladowały mnie natrętne myśli i emocje. Po jednej sesji zobaczyłem wszystko w innym świetle i niespodziewanie przestało mnie obchodzić, co myślą i mówią inni ludzie. Rozwód przeszedł naprawdę spokojnie. Dziękuję! Tomasz

***

Powodem, dla którego zgłosiłam się do pani Ewy była moja babcia. Po śmierci dziadka wykańczała psychicznie całą rodzinę. Dzieliliśmy się opieką nad nią i staraliśmy się być współczujący i pełni zrozumienia. W końcu nie byłam w stanie już jej odwiedzać, bo każda wizyta wyprowadzała mnie z równowagi. Po jednej sesji u pani Ewy wszystko się zmieniło. W każdym razie dla mnie. Babcia pozostała sobą, nadal jest złośliwa i oskarżająca, ale ja już nie biorę tego do siebie i spokojnie znoszę jej humory. Ostatnio moja szwagierka zapytała, skąd biorę tyle siły, a ja powiedziałam, że nie chodzi o siłę, tylko pani Ewa „wypukała” mi babcię 🙂 Martyna

***

Od dziecka byłam nieśmiała i bałam się zabierać głos w większym gronie ludzi. Zawsze bałam się odpowiadać w szkole, a stres wyłączał mi myślenie. Porównywałam się do innych i zawsze wypadałam gorzej. Z panią Ewą pracowałam nad złymi relacjami z moją matką, ale uzdrowienie niektórych aspektów mojego życia przyniosło też efekty w innych. Niedawno, zupełnie nieoczekiwanie, musiałam wystąpić przed 200-osobami w szkole mojego syna w związku z organizacją studniówki. Zostałam zasypana pretensjami ludzi, którzy sami nie chcieli nic robić. Odpowiadałam im spokojnie i rzeczowo, i sama nie mogłam uwierzyć, że to ja mówię i że potrafię znaleźć odpowiednie argumenty. Nie tylko wszystko wyjaśniłam, ale jeszcze dostałam konkretną pomoc od tych, którzy z początku najbardziej krzyczeli. Metody pani Ewy naprawdę zmieniają życie. Ewa

***

Zgłosiłam się do pani Ewy nie widząc już żadnej nadziei dla siebie. Od wielu miesięcy tkwiłam w toksycznym związku, bez przyszłości. Nie potrafiłam w nim trwać i nie potrafiłam odejść. Nie potrafiłam żyć bez tego mężczyzny. Różni terapeuci mówili, że to więzy „karmiczne” i że muszę to „przepracować”. Po pierwszej sesji u pani Ewy poczułam się tak, jakbym się obudziła z jakiegoś koszmarnego snu. Prawie zapomniałam o kolejnej sesji, tak mnie wciągnęło normalne życie 🙂 Na drugiej sesji utrwalałyśmy tylko rezultat. Mój toksyczny związek jest już tylko odległym wspomnieniem. Jagoda

***

Po 15 latach małżeństwa mój cudowny mąż mnie zdradził, a potem się rozwiódł. Nie mogłam sobie z tym poradzić. Po kilku latach związałam się z innym mężczyzną, ale ciągle porównywałam go do mojego idealnego męża, o którym nie byłam w stanie zapomnieć. Wszystko mi go przypominało. Ciągle miałam w głowie obrazy i myśli. Koleżanka z pracy powiedziała mi o pani Ewie. Byłam trochę sceptyczna, ale po pierwszej sesji zauważyłam, że prawie nie pamiętam o moim mężu. Tłumaczyłam sobie, że jestem po prostu zajęta i dlatego rzadziej myślę. Po drugiej sesji nie mogłam już jednak zaprzeczyć, że coś się zmieniło. Spotkałam mojego byłego męża na ulicy, zamieniłam z nim parę zdań i… zapomniałam o tym. Pytałam panią Ewę, czy to naprawdę możliwe? Tak dwie sesje i już? Powiedziała: „Tak, to możliwe. Tak właśnie działa WHH”. To naprawdę niesamowite. W końcu czuję się wolna. Joanna